Jak pracuję?
Czas jest zbyt cenny, aby nie zwracać na niego uwagi. W końcu na bankowe konto zaglądamy dość często.
A o CZAS, ze względu na fakt, że nikt z nas nie wie ile Go naprawdę dostał, powinniśmy dbać szczególnie…
Jak to niektórzy zauważyli sposób mojej pracy może może być przejawem zachowań nienormatywnych. Ja jednak uważam, że warto wdrożyć
Czego nie lubię w pracy z zamkniętymi oczyma odpowiem – marnowania czasu.
Stąd pomysł, aby tam, gdzie tylko się da wykorzystywać arkusze kalkulacyjne.
Nie lubię podziałów, stąd i w tej kwestii nie dzielę Świata na ten Excelowski i ten Googlowski.
Wykorzystuj takie narzędzia, jakie są dla Ciebie dostępne w tej chwili, takie które lubisz lub takie, które pomogą rozwiązać Twój (szefa) problem
Definicja marnowania czasu
To oczywiście kwestia dyskusyjna. Każdy ma zapewne trochę inną.
Ja nie uważam za zmarnowany czasu, który spędzam na:
- Spotkaniach rodzinnych, przyjacielskich, towarzyskich.
- Aktywności fizycznej.
- Pracy na działce.
- Słuchaniu muzyki
- Czytaniu książek.
- W kinie/teatrze itd
- Siedzeniu na kanapie z przytulonym kotem i ulubionym napojem
- Żartowaniu, śmiechu, zabawie.
- Dbaniu o zdrowie
Nie lubię marnować czasu – swojego i innych
Czas zmarnowany, to według mnie czas, przeznaczony na:
- Czekanie na kogoś (na spóźnialskich)
- Martwienie się rzeczami, na które nie mamy wpływu
- Nieproduktywne spotkania w pracy
- Plotkowanie
- I najważniejsze, czas w pracy przeznaczony na wykonywanie czynności powtarzalnych, rutynowych,
i choć koniecznych, to jednak nudnych
Czas jest zbyt cenny – korzystaj z narzędzi.
Dlatego jak tylko mogę i mam warunki. W pracy, i w domu:
- tworzę szablony i listy zadań,
- ustalam priorytety,
- używam z kalendarzy (papierowych i on-line),
- pracuję w sposób zaawansowany z arkuszami kalkulacyjnymi,
- szukam narzędzi automatyzujących moja pracę i korzystam z nich,
- pracuje nad sobą – swoim skupieniem, organizacją miejsca pracy,
- sięgam, jeśli trzeba do Sztucznej Inteligencji. 😉
Jak wpływ mogą mieć bezproduktywne zajęcia na Twoje samopoczucie
Marnując czas, prawdopodobnie czujesz się jak po zjedzeniu czegoś wyjątkowo dużego, smacznego, niezdrowego. Przez kilka chwil czujesz ogromną błogość i zadowolenie, ale potem duży niesmak i niechęć do siebie. Nie mieścisz się w spodnie. Ciężka głowa, niesmak w ustach. I to odwieczne pytanie…Czy było warto? No ja nie wiem.
Czasem warto 😉
Wykorzystuj takie narzędzia, jakie są dla Ciebie dostępne w tej chwili, takie które lubisz lub takie, które pomogą rozwiązać
Ale zazwyczaj jednak nie.
Pracuj mądrze. Dbaj o czas.
0 komentarzy